Rozwój programu Narew, kolejne Patrioty. Błaszczak zatwierdził nowe umowy
Mariusz Błaszczak wziął udział w otwarciu 31. edycji Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach. W tym roku państwem ramowym jest Korea Południowa. Na stoiskach zaprezentują się światowi i krajowi liderzy branży obronnej.
– Bardzo się cieszę z obecności naszych przyjaciół z Korei Południowej. Szczególnie z obecności pana ministra Eom Donghwana, z którym tak bardzo dobrze współpracujemy – efektywnie dla obu naszych narodów, efektywnie dla obu naszych państw, wzmacniając bezpieczeństwo zarówno Polski, jak i wolnego świata – powiedział minister obrony narodowej.
Błaszczak zatwierdził ważne umowy
– Mamy wszyscy wielką satysfakcję, że tak dynamicznie rozwija się Wojsko Polskie. Wśród podpisanych przed chwilą umów szczególnie ważne są umowy dotyczące budowy wielowarstwowego systemu obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej – mówił Mariusz Błaszczak.
– Można powiedzieć wprost: zaczynaliśmy od zera, teraz już mamy system Patriot na wyposażeniu Wojska Polskiego. Przed chwilą zatwierdziłem umowę na drugą fazę systemu Patriot. Ten najwyższy system obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej budujemy z mozołem, ale z sukcesami – oznajmił szef MON i dodał, że w ten sposób polska armia ma pozyskać sześć kolejnych baterii Patriot.
Kolejna umowa dotyczyła systemu Narew. – Tu chciałem podziękować za bardzo dobrą współpracę ze Stanami Zjednoczonymi i Wielką Brytanią. Mamy już Małą Narew, a więc mamy to wszystko, co związane jest z połączeniem istniejących możliwości produkcyjnych polskich z brytyjskimi. Teraz z inwestycjami brytyjskimi w polski przemysł zbrojeniowy rzeczywiście stworzymy bardzo silny argument w obronie przeciwlotniczej i przeciwrakietowej – skomentował Błaszczak. Resort obrony narodowej poinformował, że umowy dotyczą pozyskania przeciwlotniczych zestawów rakietowych krótkiego zasięgu.
Inna umowa, o której wspomniał minister Mariusz Błaszczak, dotyczy dostawy bezzałogowych statków powietrznych FlyEye. – Pozyskamy ponad 1600 dronów obserwacyjnych, niezwykle ważnych dla artylerii. (...) Broń ta sprawdza się w ręku Ukraińców – stwierdził szef MON.